sławeczek hmm mechanicznie jak dla mnie uczy i takie tam...ale mi trudno dogodzic hehhnapisał:egzamin ukończony wynikiem pozytywnym (za pierwszym razem;P ) a to dlatego, że Cabrio ma najlepszych instruktorów, którzy uczą jak jeździć a nie jak tylko zdać egzamin. Wydaje mi się,że każdy instruktor w Cabrio ma coś w sobie i uczy najlepiej jak potrafi ale jednak Sławeczek przebija wszystkich:D
|
|
|
|
ja robiłam kurs w dobrej szkole nie byłam zadowolona z metod szkolenia do egzaminu nie podchodziłam ponieważ byłam świadoma swoich braków za namową znajomej doszkolenia robiłam w cabrio perfekcyjnie przygotowali mnie do egzaminu dzięki nim zdałam za pierwszym razem pozdrawiam
|
|
Witam!
Chciałabym podzielić się ze wszystkimi swoją "złota myślą".By zostać dobrym kierowcą należy odszukać dobrego nauczyciela(jak w każdej dziedzinie zresztą).Szkoła jako całość jest nieważna,to jednostki ja tworzą.Kurs odbyłam w jednej,małej szkole z instruktorem może i dobrym ale nie dla mnie(nie było zamian instruktorów chociaż takie obietnice mają w swojej ofercie-za mało instruktorów chyba).Nie potrafił nauczyć mnie w sposób cierpliwy jazdy a moje pomyłki wyprowadzły go wręcz z równowagi.Ogólnie jazda na odczepnego,narzekania na swój biedny los instruktora między wierszami...Czułam się faktycznie jak idiotka i typowa"baba za kierownicą".Myślałam nawet o zrezygnowaniu z tej całej nauki.Ale nie poddałam się.Zakończyłam kurs i ku ich zdziwieniu zapewne nie pojawiłam się na doszkalaniu.Wybrałam za to dodatkowe jazdy z instruktorem z innej szkoły.O tym panu słyszałam już parę lat temu(kiedy jeździł w innej szkole).Polecany przez moją przyjaciółkę i dobrego znajomego.Znając ich oboje musiał być naprawde dobry skoro zdali za pierwszym razem:)Żałowałam,że odrazu nie szukałam go we wszystkich szkołach w Zamościu.Człowiek fantastyczny,oduczył mnie złych nawyków i zrobił ze mnie dobrego kierowcę-zdałam za drugim razem(pierwszy oblałam przez nerwy).Pan Jarek z Perfectu,polecam.Ani nie jestem żoną,ani pracownicą firmy,ani panem Jarkiem-tylko dobrze wyszkolonym,wdzięcznym kierowcą.
Pozdrawiam!
|
|
Witam, teraz mogę wydać pełną opinię o szkole w której się uczyłem. Opinia oczywiście pozytywna- zdany egzamin za pierwszym razem wiec inna nie może być. Jazdy miałem z 3 instruktorami Anna(z niej nie jestem zadowolony), Sławek(konkretnie tłumaczył i dużo mnie nauczył,powiedzmy plus), Krzysztof(sądzę, że najlepszy mój instruktor!). W biurze bardzo miła pani Agnieszka o nie wiadomo jak dużej pamięci bo zapamięta każdą osobę z imienia i nazwiska ;O A tak poza tym to uczyłem się w cabrio, a egzamin miałem z Panem Szajonogą, pozdrawiam.
|
|
Kazdy chwali swoją szkołe jazdy ale to czy było dobrze czy zle również zależy od naszych umiejętności czy ktos juz wcześniej miał do czynienia z czymś takiem jak samochód i nie ma co ukrywać bo mój instruktor nie musiał wiele sie natłumaczyć. A jeżei ktoś ma problem z doborem instruktora to osobiście polecam Tomka z Rusbuxa i Jurka od Pieczykolana. Dwóch różnych gości którzy jak sie czegoś nie wie to wytłumaczą
Pozdrawiam! I głowa do góry dla wszystkich zdających
|
|
a ja robiłem w L-Car, jestem bardzo zadowolony, zdałem za pierwszym razem, nie ma mowy o jakimś spóźnianiu się instruktorów, a jak raz skończyłem 15minut wcześniej (bo chciał instruktor skonczyć wcześniej), miałem kwadrans dłużej przy jednej z innych jazd, i miła atmosfera.
|
|
ludzie śmieszni jesteście ;p wiadomo kto odradza CABRIO ... oczywiście konkurencja ! a ZIOMEK w kaszkiecie jest świetnym instruktorem . tłumaczy, nie denerwuje sie i pomaga... więc nie wiem o co chodzi... wiadomo jak wam szkoda że duzo ludzi woli cabrio niż auto- max na przykład to już i tak nic nie poradzicie . Kazdy robi gdzie chce a CABRIO polecam jak najbardziej = jest świetne!
|
|
Ja też polecam pana Jarka z Perfectu:)
|
|
ten ziomek w kaszkiecie jest zalosny! on wysmiewa kursantow tylko dlatego zeby do niego sie nie zapisywali! bo pewnie tylko z dziewczynami chce miec,..
|
|
|
|
Co wy za głupoty wypisujecie?!Ilu z was co napisało posta w którym odradza szkolenie w Cabrio,jeździło tam?
Pewnie nikt,bo nie macie pojęcia,jak na prawdę wygląda tam kurs.
Bardzo mili instruktorzy,na prawdę chcą czegoś nauczyć,nie ma żadnych krzyków nad uchem,tylko spokojnie wytłumaczą jakie się błędy robi i jak trzeba poprawnie to robić.W innych szkołach nie wykupowałem sobie dodatkowych godzin to nie wiem,jak jest w innych szkołach.Ale prawda jest taka,że Cabrio to bardzo dobra szkoła i mógłbym ją polecić każdemu.
|
|
No właśnie, ilu z was narzekajacych na Cabrio jeździło tam? Bo ja nie zauważyłam żadnych wyżej wymienionych problemów. Ja nie robiłam tam kursu ale wyjeździłam kilka ładnych godzin na doszkalaniu i jestem bardzo zadowolona. Przez kilka godzin w cabrio nauczyłam się więcej niż podczas tych 30 godzin w innej z zamojskich szkół jazdy.
Tak więc, w cabrio jazdy zaczynane i kończone są o czasie. Instuktorzy mają anielską cierpliwość do kursanta, spokojnie tłumaczą, po kilkanaście nawet razy ;D Podczas jazdy żadnego darcia sie do ucha czy coś podobnego.. spokojnie, na luzie wszystko. Wiadomo, każdy z instruktorów ma swój charakter i swoje metody nauczania więc kursant ma możliwość wyboru tego instruktora, który mu bardziej odpowiada. W biurze też miła atmosfera, jazdy umawiasz kiedy ci pasuje a jak coś, to zawsze można odwołać.
Podsumowując, ja jestem z cabrio zadowolona i będę polecać innym. Znajomi, którzy robili tam zarówno kurs jak i doszkalanie też polecali.
U mnie szkoła ma wielkiego plusa. Polecam.
|
|
forum znalazłem na stronie OSK VIP nie wiem czy dobrze czy źle, nie jeździłem u nich do nie wiem. Jeździłem w 3 innych szkołach w Cabrio nie to również nic nie powiem na temat jazdy. fakt faktem mają młodych i zaraz po egzaminach kierowców czy dobrze czy źle nie wiem to zależy jak kto na to patrzy.
jeździłem w małym średnim i dużym OSK ten mały nauczył lecz nie do końca były uchybienia a szczególnie z właścicielem i jaz na miasto wyjechałem ale prędkości się nie boje. w średnim ośrodku jeździło sie ze znajomym to powinno wystarczyć (dobrze się bawiłem) a tym większym to i nawet brakowało mi czasu bo wtedy zobaczyłem ile mi jeszcze brakuje lecz po ostatnim zdałem
hmm... teraz umiem więcej dużo więcej bo uczyłem jeżdżąc sam a nie z instruktorem i tu właśnie zdobywa się doświadczenie.
podsumowując nie patrzcie na szkołę tylko popytajcie znajomych o instruktorów bo to oni są winni a nie szkoły za wasze przygotowanie do egzaminu. szkoły są odpowiedzialne za auta i miłą atmosferę że tak powiem lecz jak chcecie to pytajcie nie w szkołach nie na forum chodź warto zobaczyć lecz wybierzcie sobie dobrego instruktora.
z jednym cały czas jeździć to też źle bo na egzaminie już go nie ma jest egzaminator zbyt dużo też nie dobrze nauczycie się opanowywać stres a nie jeźdszić
|
|
Witam mam pytanie. Mianowicie czy Krzysiek Galarda jeszcze uczy w CABRIO?
Z góry dzięki za odpowiedź pozdrawiam.
|
|
Tak, uczy.
|
|
Tak, uczy tam nadal.
|
|
Na B to jeszcze luz, zobaczcie sobie C i C+E. Plac za górami za lasami, trochę czasu schodzi żeby dojechać. Na placu norma, pachołki "w strategicznych" miejscach zamiast wszystkich, na katC to jaja, koleiny takie że kiedyś chłopaczek utknął i nie mógł wyjechać, sypnęło śniegiem ale to nic nie zmienia, po równej nawierzchni by pojechał. Instruktorzy to chłopy ze wsi, widać że drivery z "doświadczeniem" u których ma być tak a nie inaczej bo ja tak 25lat jeździłem i ty też będziesz... brak dyskusji z braku argumentów, tak ma być i koniec. Jeśli chodzi o czas jazd, bądźmy ludźmi, każdemu coś się przytrafić może. Spóźnienia odrabiane na końcu jazd ale nie ze wszystkimi. Biuro tak sobie, obsługa duży plus ale miejsce i wygląd, smród gazu z piecyka... Auta w miarę, jadą. Najsłabszym ogniwem wszystkich szkół jest instruktor, wszystko może być cacy ale jeden "burak" może zepsuć dobrą opinię.
|
|
Cabrio??? Żenada..Krótko i na temat.. Brak profesjonalizmu .. Nie wyobrażam sobie jak gówniarz 23 lata każe mówić do siebie panie instruktorze a jest odemnie wch.......j mlodszy.. a Auta?? nie raz widze jak jeżdżą tymi samochodami grupki gówniarzy po 22 i naje... ani jak świnie wielkie kozaki.. Wy ludziska sądźcie sobie co chcecie ale nie polecam poprostu bo to strata kasy,zaoszczędzisz 200 zł a nic się nie nauczysz..
|
|
Pierwszy raz słyszę, co do mówienia na "pan instruktor" to są jakieś jaja... Za każdym razem jak jeździłem z młodym instruktorem to wielokrotnie mi mówił aby nie gadać na "pan" by była lepsza atmosfera. |
Strona 7 z 70
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|